Felieton

Felieton

Bielsko-Biała 20.07.2011

 

Umowy o prace na czas określony w świetle ustawy z dnia 1 lipca 2009 o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorstw.

 

Szanowne koleżanki i koledzy pozwólcie że w krótkim felietonie podzielę się doświadczeniami z pracy związkowej i postaram zaprezentować powody dlaczego w ostatnim czasie pracodawcy – u nas Grupa Fiata – zamiast wręczać pracownikom umowy o pracę na czas nieokreślony masowo przesuwają pracowników do Agencji pracy.

 

Z dniem 31 grudnia 2011 roku kończy się okres obowiązywania ustawy z dnia 1 lipca 2009 o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorstw, ale skutki tej ustawy odczujemy już niebawem bo 22 sierpnia tego roku.

Ustawa, która w swoich założeniach miała na celu jak sama nazwa wskazuje łagodzenie skutków kryzysu – nie przyniosła pokładanych w niej nadziei.

Po pierwsze dlatego, że pojawiła się zbyt późno, gdyż pierwsze symptomy kryzysu dodarły do Polski już w drugiej połowie 2008 roku, kiedy to w wielu zakładach produkcja spadła o 20-30 %, co przełożyło się bezpośrednio na liczne zwolnienia grupowe.

Po drugie bardzo ostre kryteria jakie musiały spełnić zakłady – firmy ubiegające się o pomoc z budżetu państwa odstraszały wnioskodawców.

Po trzecie jedynie zapisy ustawy o wydłużaniu okresów rozliczeniowych art. 9 tej ustawy były i być może nadal jest wykorzystywany przez firmy na zasadzie szantażu wobec związków zawodowych – jeżeli wydłużymy okres rozliczeniowy i elastycznie podejdziemy do czasu pracy – firma nie zwolni pracowników lub przedłuży umowy na kolejny miesiąc z pracownikami , posiadającymi umowę na czas określony.

I po czwarte co jest głównym przedmiotem tego felietonu – ustawa zawiesiła do końca 2011 roku funkcjonowanie art. 251 Kodeksu pracy, który stanowił, że trzecia umowa na czas określony ma skutki prawne umowy na czas nieokreślony, oraz jednocześnie ustawa wprowadziła art. 13 o następującym zapisie – „… okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony…….. nie może przekraczać 24 miesięcy..”

 

Jakie to ma skutki prawne do umów o prace ?

Po wejściu ustawy w życie tj. 22 sierpnia 2009 liczba umów terminowych nie jest limitowana liczbowo. Jedynie ważne z prawnego punktu widzenia jest to, aby łączna ich długość nie przekraczała 24 miesięcy.

Dlatego pracodawcy, mając na wglądzie ten zapis, przedłużali umowy o prace co miesiąc, zachowując dla siebie elastyczność w zatrudnieniu i utrzymując pracownika w ciągłej niepewności !

Natomiast po 22 sierpnia 2011 – do końca funkcjonowania ustawy, jeżeli pracodawca przedłuży umowę o pracę z pracownikiem który posiada już 24 miesięczny okres zatrudnienia u tego pracodawcy, istnieje prawna możliwość ustalenia w trybie art. 189 kodeksu postępowania cywilnego – cyt.

„….Powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny …..” , że jest to zatrudnienie na podstawie umowy o pracę zwartej na czas nieokreślony.

Ustalenie czy pracownik z którym pracodawca zawarł kolejną umowę i czy ona ma charakter czasowy czy bezterminowy wymaga orzeczenia sądu pracy, ponieważ wyżej wymienione zapisy tych artykułów nie przewidują automatyzmu.

 

Pracodawcy, aby nie narazić się na masowe wystąpienia pracowników do sądu pracy w celu uzyskania wyroku stwierdzającego o przekształceniu umowy z czasu określonego na czas nieokreślony i jednocześnie pozostawienia sobie pracowników już wyszkolonych i doświadczonych, którym kończy się kolejna, zawarta na miesiąc umowa, proponują im przeniesienie do agencji pracy tymczasowej, na okres minimum 3 miesięcy. Aby po „wyczyszczeniu” kartoteki ponownie zaproponować pracę w obecnej firmie na kolejną umowę na czas określony. I co w tym wszystkim jest absurdalne to, to że jest to niestety zgodne z literą polskiego prawa pracy !!!

 

I tak ustawa mająca zapewnić łagodzenie skutków kryzysu i ochronę stosunków pracy, spowodowała że pracownicy z 2-3 letnim a nawet większym stażem stają się pracownikami II kategorii zatrudnionymi przez agencję pracy.

 

Jako związkowcy możemy jedynie liczyć, że nie wszyscy pracodawcy śledzą prawo pracy i wówczas pracownik z 2 letnim stażem pracy po 23 sierpnia 2011 wystąpi do sądu pracy o uznanie umowy o pracę na czas nieokreślony !!!

 

Na powyższe rozwiązania celem uniknięcia przekształcenia wszystkich umów o pracę na czas nieokreślony tym pracownikom, którzy po 23 sierpnia osiągną 2 letni staż w zatrudnieniu w danej firmie zdecydowała się większość Spółek z Grupy Fiata. Jedynym pozytywem jest to że ok. 50 % pracowników z tej grupy otrzyma z dniem 1 sierpnia umowy na czas nieokreślony.

 

 

 

Mirosław Grzybek

FZZ Metalowcy

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.