W poniedziałek 7 września 2020 pod bramą główną upamiętniającym zryw robotniczy 28 czerwca 1956 roku, pracownicy, związkowcy, metalowcy HCP Cegielski protestowali aby kolejny raz upomnieć się o prawa do godnej pracy i płacy. Należąca do skarbu państwa Spółka jest kolejnym przykładem braku polityki gospodarczej obecnego Rządu. Złym zarządzaniem oraz lekceważeniem  pracowników przez Zarząd Spółki. W ciągu ostatnich lat zarządzający, doprowadził do chaosu organizacyjnego i zapaści ekonomicznej firmy. Rada Nadzorcza, która składa się głownie z przedstawicieli Polskiego Funduszu Rozwoju nie wyciągnęła i nie wyciąga z tego powodu żadnych wniosków. Nie jest w żaden sposób krytyczna wobec Zarządu Spółki oraz działań p. Prezesa. Składane kolejne rządowe obietnice dotyczące ulokowania produkcji zbiorników biogazowych oraz zamówień dla wojska do tej pory nie mają pokrycia w rzeczywistości. Pracownicy Cegielskiego czują się oszukiwani przez Rząd oraz lekceważeni przez Zarząd Spółki, który próbuje szukania poprawy kondycji firmy nie w nowych zamówieniach a w zapisach Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.

W swoim wytępieniu Przewodniczący Metalowców Darek Rychlewski powiedział –

„Cegielski to przede wszystkim My pracownicy a nie grunty, majątek i hale produkcyjne – przypominamy po raz kolejny wszystkim tym, którzy o tym zapominają, to pracownicy są najcenniejszym kapitałem Cegielskiego, należy więc ich chronić i dbać. To właśnie załoga Cegielskiego pielęgnowała przez lata i kontynuuje najlepsze tradycje polskiego przemysłu metalowego z głęboko zakorzenionym etosem pracy odziedziczonym po swym znakomitym patronie i założycielu firmy. Jesteśmy żywą historią polskiego przemysłu i domagamy się rzetelnej dbałości o nasz zakład.  My chcemy utrzymania i tworzenia nowych miejsc pracy – tutaj w „Cegielskim”. To powinien być priorytet dla wszystkich rządów naszego kraju! My chcemy czuć swoją godność i wartość człowieka pracy.”